Sprytni uczą się na własnych błędach. Mądrzy uczą się na błędach innych.
Poprosiliśmy 10 marketerów influencer marketingu, aby opowiedzieli nam o sytuacji, gdy jedna z ich współprac z influencerami zakończyła się niepowodzeniem, i o wnioskach, jakie z tego wyciągnęli. Oto siedem powodów, dla których Twoje kampanie z influencerami są skazane na porażkę – oraz jak je skorygować.
1: Traktujesz sprzedaż jako jedyny wskaźnik sukcesu kampanii influencer marketingowej
Istnieje szeroki wachlarz metryk, które możesz wykorzystać przy raportowaniu kampanii influencer marketingowych: ruch na stronie, wykorzystanie kodu kuponu/UTM, współczynnik zaangażowania itd. Jeśli jednak sprzedaż jest jedynym celem Twoich kampanii z influencerami, szykujesz się na rozczarowanie. Dlaczego?
a) Influencer marketing wymaga czasu, aby przynieść rezultaty. Konsument może nie kupić produktu z posta influencera od razu, ale zapamięta go, natknie się później na kolejny punkt styku z Twoją marką i ostatecznie dokona zakupu dwa tygodnie później.
b) Nie da się zmierzyć pełnego wpływu influencer marketingu. Współprace z twórcami często działają po cichu, generując sprzedaż – wielu kupujących mogło odkryć Cię dzięki influencerowi, ale ich zakupy nie zawsze da się przypisać temu kanałowi.
c) Robisz krzywdę swoim partnerom influencerskim, oceniając ich wyłącznie po liczbie wygenerowanych sprzedaży. Twórcy nie zawsze otrzymują zasłużone uznanie za sprzedaż (dziękujemy, złożona ścieżko klienta), ale często są źródłem świadomości marki, która później prowadzi do transakcji. Influencerzy dostarczają też innych korzyści – na przykład treści, które możesz wykorzystać ponownie, oraz budują zaufanie wśród Twoich docelowych odbiorców.
Dlatego Greta Zacchetti, Influencer Marketing Manager w foodspring, mówi, że kampanie influencerów nastawione wyłącznie na konwersje są zawsze ryzykowne:
Poleganie wyłącznie na sprzedaży zaniża również wartość Twoich działań i wyników w oczach interesariuszy. Również Namrata Thakker, Head – Communications, PR & Influencer Marketing w Bestseller India, sparzyła się, używając sprzedaży jako jedynego wskaźnika sukcesu kampanii:
2: Nie określasz jasno oczekiwań od samego początku
Czasem kusi, by pominąć przygotowania i ruszyć z kampanią, zwłaszcza gdy współpracujesz z doświadczonym influencerem. Przecież oni wiedzą, co robią, i dostarczą treści, które konwertują, nawet jeśli Twój brief nie był najdokładniejszy, prawda?
Według Leslie Belen, Asystentki ds. wyszukiwania i kontaktu z influencerami, lepiej jednak zachować ostrożność:
Bez względu na to, jak duży czy doświadczony jest influencer, zawsze warto jasno określić oczekiwania na początku i przygotować szczegółowe briefy dla influencerów. Tego właśnie Leslie nauczyła się na własnej skórze:
Czy to oznacza, że zawsze musisz przygotowywać żelazne briefy? Oczywiście, że nie – przy powracających partnerach możesz ograniczyć szczegółowość briefu, jeśli udowodnili, że rozumieją Twoje oczekiwania i dostarczają treści wymagające minimalnych poprawek.
Jednak przy onboardingu influencera po raz pierwszy lub przy nowym typie kampanii najlepiej od razu przekazać jak najwięcej szczegółów.
3: Nie weryfikujesz dokładnie influencerów przed rozpoczęciem współpracy
Sposób, w jaki wybierasz partnerów influencerskich, może przesądzić o sukcesie lub porażce kampanii. Dokładne sprawdzanie influencerów jest czasochłonne (i często żmudne), ale to niezbędny etap, aby osiągnąć oczekiwane wyniki. Co najmniej powinieneś upewnić się, że influencer:
- Ma demografię odbiorców zgodną z Twoim idealnym profilem klienta
- Nie ma wielu fałszywych obserwujących ani sztucznie zawyżonego zaangażowania
- Publikuje treści już spójne z Twoją marką
Abdullah Khan, Influencer Marketing Manager w Upwork, przyznaje, że jego zespół nie osiągnął celów kampanii, ponieważ opierał się wyłącznie na liczbie obserwujących przy ocenie partnerów:
Dzięki Modash możesz przyspieszyć proces weryfikacji influencerów. Każdy influencer otrzymuje szczegółową analizę profilu – pokazującą fałszywych obserwujących, metryki skuteczności (również w podziale na posty sponsorowane), demografię odbiorców i wiele więcej.

Pamiętaj jednak: weryfikacja influencera to nie tylko metryki ilościowe. Athira Aravind, Brand Partnerships and Influencer Manager w Mahina, opowiada, jak sztuczne zaangażowanie doprowadziło do nieudanej współpracy z twórcą:
Inny (anonimowy) marketer dzieli się doświadczeniem, gdy poprzez agencję zatrudnił twórcę, który okazał się częścią grupy wzajemnie podbijającej statystyki zaangażowania:
“Profil influencera wyglądał dobrze na pierwszy rzut oka, ale miał całkowicie fałszywą publiczność składającą się z innych twórców, którzy wzajemnie zwiększali swoje zaangażowanie.”
Aby lepiej wykrywać fałszywe audytoria, wykorzystaj zarówno oprogramowanie, jak i ręczną weryfikację profilu influencera. Zwróć uwagę na czerwone flagi takie jak:
🚩Komentarze od tych samych osób pod prawie każdym postem (oznaka engagement pod)
🚩Ogólne komentarze (np. „super post”) lub komentarze składające się wyłącznie z emotikon
🚩Mała liczba komentarzy w porównaniu z polubieniami i udostępnieniami
🚩Nielogiczne, nienaturalnie brzmiące komentarze (oznaka botów wśród obserwujących)
W każdym profilu influencera prawdopodobnie znajdzie się jakaś aktywność botów i fałszywi obserwujący – zwłaszcza przy dużej publiczności. Nie zawsze oznacza to, że twórca kupił zaangażowanie lub obserwujących. Jeśli czerwone flagi pojawiają się w każdym poście, uciekaj. Jeśli sygnały ostrzegawcze są nieliczne i sporadyczne, daj twórcy pewien margines.
Kusi, by pominąć dokładną analizę profili influencerów, ale na szczęście narzędzia do influencer marketingu takie jak Modash ułatwiają ten proces, sprawdzając fałszywych obserwujących, współczynnik zaangażowania, dane o publiczności i wiele więcej. Gdy te elementy masz z głowy, pozostaje Ci jedynie ręcznie ocenić komentarze i jakość treści.
4: Spiesisz się z procesem influencer marketingu
Świetne kampanie influencer marketingowe zawdzięczają swój sukces odpowiednim przygotowaniom. Daj sobie wystarczająco dużo czasu, aby znaleźć influencerów, zweryfikować ich profile, nawiązać kontakt, przeprowadzić follow-up, negocjować, podpisać umowę, przygotować brief itd.
Jeśli to możliwe, gorąco polecam dodać czas buforowy, aby móc planować kampanię we własnym tempie, bez pośpiechu.
Nicole Ampo, Influencer Marketing Manager w American Hat Makers, wspomina sytuację, gdy jej zespół musiał zrealizować współprace z influencerami w tydzień z powodu wrażliwego na czas wprowadzenia produktu:
Inny (anonimowy) użytkownik miał tylko siedem dni, aby zebrać treści od influencerów do kampanii:
“Musiałem w pośpiechu znaleźć, zweryfikować, negocjować i podpisać umowy z influencerami. Wszystko odbywało się w pośpiechu, a wyniki nie były takie, jakich się spodziewaliśmy. Im więcej czasu na przygotowanie, tym lepiej, aby osiągnąć oczekiwane rezultaty.”
Często luksus czasu sprowadza się do edukowania interesariuszy i zespołów marketingowych współpracujących z Tobą. Poinformuj ich z wyprzedzeniem, ile czasu, zasobów i wcześniejszego powiadomienia potrzebujesz, aby każda kampania mogła się udać. To zminimalizuje prośby w ostatniej chwili.
A gdy musisz działać w trybie pilnym, oprzyj się na zaufanych influencerach, z którymi współpracowałeś wcześniej. Ponieważ znają już Twoje oczekiwania i warunki umowy, możesz wdrożyć ich szybciej niż zupełnie nowego twórcę.
Pracując w napiętym harmonogramie, obniż oczekiwania wobec treści (bo także influencer działa pod presją czasu). Pamiętaj też, że niektórzy twórcy poproszą o opłatę za tryb ekspresowy, aby priorytetowo potraktować Twoje zlecenie w swoim kalendarzu.
5: Nie masz solidnej umowy z influencerem
Umowy z influencerami mogą być wąskim gardłem w uzyskaniu zielonego światła dla kampanii. Są jednak kluczowe dla bezpieczeństwa firmy i stanowią punkt odniesienia w razie sporów.
Lucy Sergeeva, Head of Influencer Marketing w InkPoster, opowiada o sytuacji, gdy influencer zniknął po otrzymaniu płatności, prawdopodobnie dlatego, że nie groziło mu złamanie żadnej umowy:
Dodaje, że zdarzenie to nauczyło ją znaczenia umów z influencerami:
W niektórych przypadkach jednak umowy wydają się przesadą. Na przykład w kampaniach obdarowywania influencerów, w których nie ma płatności, wprowadzanie umów może nie mieć sensu. (Przykład nie dotyczy sytuacji, gdy prowadzisz influencer marketing dla drogich produktów.)
Jeśli wysyłasz prezenty, oceń ryzyko i zdecyduj, czy jesteś gotów ponieść koszt produktu, jeśli influencer nie wywiąże się ze zobowiązań. Jeśli tak, możesz pominąć ten proces. Jednak w większości płatnych współprac najlepiej mieć podpisaną umowę.
Koordynatorka ds. Influencer Marketingu Fernanda Marques raz miała do czynienia z klientem, który nie zatwierdził treści influencera mimo kilku rund poprawek – po zatwierdzeniu briefów przygotowanych przez jej zespół. Umowy z influencerami uratowały twórców i jej zespół:
Umowa tworzy siatkę bezpieczeństwa, na którą możesz liczyć, i chroni obie strony. Czasem, nawet jeśli nie planujesz egzekwować zapisów umowy, samo jej podpisanie przez partnerów kampanii wystarczy, by powstrzymać ich przed niestandardowym działaniem.
6: Nie ufasz swojej intuicji
POV: Znajdujesz idealnego influencera. Jego metryki wyglądają świetnie, komunikacja przebiega bez zarzutu, a cena mieści się w budżecie. A jednak… intuicja podpowiada, że coś jest nie tak.
Zignorowanie tego głosu i kontynuowanie współpracy byłoby błędem. Laura Altdorffer, Influencer and Affiliate Manager w iRESTORE Laser, zgadza się:
Laura dodaje:
Im więcej współprac z influencerami zrealizujesz, tym silniejszą intuicję wyrobisz, by przewidzieć, czy kampania zadziała – nawet jeśli nie potrafisz dokładnie określić, co Cię niepokoi. Zaufaj temu szóstemu zmysłowi!
7: Nie zapewniasz terminowej i właściwej komunikacji z zespołem wewnętrznym i twórcami
Jako marketer influencerowy czasem napotykasz problemy, które nie są Twoją winą, ale wciąż spoczywa na Tobie odpowiedzialność.
Cheyanne Pettyjohn, Director of Influencer Marketing w Rookie Wellness, wspomina sytuację, w której kampania nie wypaliła, ponieważ twórcy nie otrzymali produktu na czas. Było to spowodowane czynnikami całkowicie poza jej kontrolą, a mimo to to ona musiała zadbać o terminową komunikację i załagodzić wszelkie obawy:
Zawsze musisz być gotów zająć się potencjalnymi problemami w pipeline'ie – czy to kwestią produktu, opóźnieniem wysyłki, czy nieporozumieniami. Gaszenie nagłych pożarów to część tej pracy, bo – jak mówi Cheyanne – zarówno firma, jak i partnerzy influencerzy polegają na Tobie, aby odnieść sukces:
Przekuwaj potknięcia w kamienie milowe
Nie istnieje (jeszcze) kamizelka kuloodporna na błędy, która całkowicie Cię przed nimi ochroni – zwłaszcza w tak dynamicznym świecie jak influencer marketing. Możesz jednak zmienić perspektywę i traktować potknięcia jako kolejne kamienie milowe.
Innym sposobem ochrony jest nieustanna nauka na błędach i doświadczeniach innych marketerów influencerowych. Jeśli chcesz otrzymywać wskazówki od profesjonalistów prosto do swojej skrzynki, zapisz się na nasz bezpłatny newsletter Return on Influence. Dzięki temu będziesz na bieżąco i unikniesz błędów, których nawet nie byłeś świadomy.