Marketplace influencerów to miejsce, które łączy twórców z markami. Tak jak Fiverr czy Upwork łączą Cię z freelancerami, marketplace’y influencerów mogą łączyć Cię z twórcami. Marketplace działa jako pośrednik i pomaga Ci zarządzać różnymi rodzajami współprac z influencerami. Do popularnych należą Billo, Insense oraz Collabstr.
Zaletą korzystania z marketplace’u influencerów jest szybkie znalezienie wielu twórców. Przekazujesz swoje wymagania, a marketplace dopasowuje do Ciebie influencera spełniającego Twoje kryteria. Nie musisz też martwić się o komunikację i zarządzanie influencerami, ponieważ marketplace pełni rolę pośrednika między obiema stronami.
Mimo pozornych zalet, marketplace’y influencerów należą do najmniej skutecznych sposobów wyszukiwania twórców — tak twierdzi 63 profesjonalnych marketerów influencer marketingu, których zapytaliśmy.

Przyjrzyjmy się, dlaczego.
Ale najpierw…
Są sytuacje, w których marketplace influencerów się sprawdza
Podczas niedawnej dyskusji panelowej z marketerami, Ben Williams (Senior Influencer Manager w Blast) przedstawił konkretny scenariusz, w którym marketplace influencerów może się sprawdzić.
LTK (dawniej rewardStyle) można uznać za marketplace dwustronny. Ma ograniczoną pulę twórców. Ale Ben zwraca uwagę:
- Możesz uzyskać dostęp do danych afiliacyjnych twórcy. Dzięki temu współpracujesz z influencerami, którzy udowodnili, że potrafią generować sprzedaż i konwersje.
- Jeśli chcesz wydać duży budżet i szybko dodać wielu influencerów, to jeden z niewielu sposobów, by zrobić to na dużą skalę

Wymaga to jednak, abyś nie był zbyt wybredny co do tego, z kim współpracujesz. Jeśli działasz w szerokiej kategorii, takiej jak moda czy uroda, i nie przeszkadza Ci lokalizacja twórcy ani jego odbiorców, może to zadziałać.
Jeśli szukasz niszowych twórców z określoną publicznością i formatami treści (których Twoi konkurenci nie znajdą), marketplace’y nie są właściwym miejscem.
A to dopiero początek…
4 powody, dla których nie warto szukać twórców za pomocą marketplace’u influencerów
1: Marketplace’y nie oferują zróżnicowanej puli twórców
Mimo że chwalą się dużą liczbą twórców, wiele marketplace’ów ma poważne ograniczenia pod względem różnorodności. Na przykład, Billo uwzględnia wyłącznie twórców z USA a Insense również ogranicza się do twórców z USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Australii oraz kilku krajów UE.
Jeśli sprzedajesz globalnie lub na wielu rynkach, marketplace’y influencerów nie zapewnią oczekiwanej różnorodności.
Co gorsza, niektóre marketplace’y ograniczają także liczbę twórców mogących aplikować do Twojego zlecenia. Na Billo do jednego zapytania o wideo może zgłosić się tylko 20 twórców. Musisz odrzucać zgłoszenia, aby inni twórcy mogli zobaczyć i odpowiedzieć na Twoje zapytanie.
Marketplace’y również nie pomagają w znalezieniu niszowych influencerów. Jeśli na przykład działasz w branży wędkarskiej, mało prawdopodobne, że marketplace influencerów pomoże Ci znaleźć twórców idealnie dopasowanych do Twojej niszy.
2: Nadal musisz weryfikować profile influencerów
Nawet jeśli uda Ci się znaleźć twórcę przez marketplace, wciąż musisz wykonać wysiłek analizy jego profilu. Większość marketplace’ów koncentruje się na zwiększaniu liczby twórców, przez co ich jakość często cierpi.
Na przykład w tym profilu Collabstr możesz zorientować się, w jakiej niszy działa twórca i jakie ma stawki, ale nie zobaczysz jego wskaźnika zaangażowania, odsetka fałszywych obserwatorów, tempa wzrostu itp.

Metryki efektywności influencera są kluczowe dla sukcesu każdej strategii influencer marketingowej. Jeśli nie znasz tych danych na etapie wyszukiwania, tracisz czas, szukając ich innymi sposobami (korzystając z narzędzi analitycznych, pytając twórców itp.), a dopiero potem decydujesz, czy pasują do Twojej marki.
Nawet marketplace’y takie jak Billo, które pozwalają wypełnić brief, nie mają filtrów pod kątem oczekiwanych metryk influencera. Możesz określić kryteria twórcy, ale nie obejmują one minimalnej liczby obserwatorów, wskaźnika zaangażowania czy udziału fałszywych kont.

Preferowane metryki możesz wpisać w „Additional notes”, ale nie da się bezpośrednio po nich filtrować. Nie zobaczysz nawet wyników osób, które zgłosiły się do Twojego zadania. Istnieje wprawdzie „rating twórcy” Billo, ale nie uwzględnia on konkretnych wskaźników efektywności.
3: Twórcy na marketplace’ach składają oferty wielu markom (w tym Twoim konkurentom)
Marketplace’y kuszą twórców obietnicą określonej liczby współprac z markami tygodniowo lub miesięcznie. Ich celem jest zwiększanie liczby twórców w bazie. Jednak obiecane współprace nie zawsze dochodzą do skutku u każdego twórcy. Na Billo twórca musi zgłosić się do 25 zadań, aby zostać przyjętym przez jedną markę. Na innym marketplace’ie, Insense, influencer musi przedstawić ofertę 20 markom, aby zdobyć jedną współpracę.

Te liczby oznaczają, że twórcy (którzy prawdopodobnie chcą utrzymywać się z tej pracy) codziennie wypełniają mnóstwo zgłoszeń — także do Twoich konkurentów. W marketplace’ie influencerów nie masz przewagi nad rywalami. Wszyscy mają dostęp do tych samych influencerów.
Aby znaleźć nieodkrytych twórców o dużym potencjale (np. szybko rosnących influencerów), musisz wyjść poza marketplace’y. Tam nie znajdziesz niszowych perełek.
W marketplace’ach twórcy są często doceniani za szybkość, a nie jakość pracy. Na przykład Billo wymaga od twórców, aby dostarczali wideo w ciągu zaledwie pięciu dni od wyboru przez markę oraz nanosili poprawki w 48 godzin. W przeciwnym razie ocena spada, a konto może zostać tymczasowo zawieszone.
Może to prowadzić do przepracowanych, wypalonych twórców, którzy skupiają się na liczbie realizowanych filmów, a nie na stworzeniu najlepszego materiału dla Ciebie. Wysokie prowizje marketplace’ów — np. 15% prowizja Collabstr od każdej współpracy — oznaczają też niższe wynagrodzenia dla influencerów.
4: Relacje z influencerami w środowisku marketplace’u pozostają czysto transakcyjne
Nic dziwnego, że większość marketplace’ów zabrania twórcom komunikować się poza platformą. Chcą pozostać pośrednikiem i zarabiać na ułatwianiu relacji. Czy zmniejsza to Twój nakład administracyjny? Owszem. Ale czy warto za to płacić, mając z influencerami jedynie relację transakcyjną? Zdecydowanie nie.
Influencer marketing to biznes relacji. Potrzebny jest ludzki element, aby odnieść sukces. Im silniejsza więź z influencerem, tym bardziej autentyczna będzie Wasza współpraca. Marketplace’y na to nie pozwalają, bo rzadko komunikujesz się bezpośrednio z twórcą. Rozmowa ogranicza się do rzeczy do dostarczenia — nie ma miejsca na dopasowanie do marki, wartości firmy czy relacje osobiste.
„Ale budowanie relacji z influencerami jest ważne tylko wtedy, gdy zależy Ci na długoterminowej współpracy.”
Nawet jeśli opowiadasz się za jednorazowymi współpracami w kwestii krótkoterminowej vs długoterminowej kolaboracji, są niuanse tworzenia treści zgodnych z marką, których nie da się omówić asynchronicznie na czacie. Marketplace’y nie pozwolą Ci rozwinąć relacji — nawet na rozmowę wideo czy maila.
Jeśli nie marketplace’y, to jak inaczej szukać influencerów?
3 alternatywy dla Collabstr i innych marketplace’ów influencerów
1: Oprogramowanie do wyszukiwania influencerów
Oprogramowanie do wyszukiwania influencerów, takie jak Modash, to jedna z najlepszych alternatyw dla marketplace’ów z pięciu powodów.
1) Zawiera bazę każdego twórcy na świecie na Instagramie, TikToku i YouTube, który ma ponad 1 000 obserwujących. Dosłownie każdego. Bez ograniczeń co do niszy czy lokalizacji.
2) Pozwala stosować filtry na podstawie metryk influencera i jego odbiorców — takich jak lokalizacja, liczba obserwujących, wskaźnik zaangażowania, nisza itp. Stosuj jednak te filtry stopniowo (nie wszystkie naraz), aby nie zawęzić zbytnio listy potencjalnych twórców.


3) Umożliwia dogłębną analizę profilu każdego influencera — zobaczysz jego metryki, wcześniejsze posty sponsorowane, tempo wzrostu i wiele więcej. Bez nawiązywania kontaktu.

4) Dzięki funkcji lookalike pomaga znaleźć influencerów podobnych do tych, których już lubisz.

5) Znajduje adresy e-mail influencerów, ale nie prowadzi komunikacji w Twoim imieniu. Możesz budować bezpośrednie relacje z twórcami bez pośredników.
Chcesz wypróbować? Wypróbuj darmową wersję i przekonaj się sam, jak to działa. Bez karty kredytowej i zobowiązań.
Wypróbuj Modash za darmo
Użyj prawdziwego adresu e-mail
Upewnij się, że Twój adres e-mail jest poprawny
2: Wyszukiwanie bezpośrednio w mediach społecznościowych
Coraz więcej platform społecznościowych rozwija swoje możliwości wyszukiwania, aby ułatwić Ci znajdowanie twórców. SEO YouTube’a od zawsze skutecznie prezentuje odpowiednich twórców i powiązane treści.

Instagram i TikTok również rozwijają swoje wyszukiwarki — wpisz hasła branżowe, a obie platformy pokażą Ci treści i twórców z Twojej niszy. Na przykład, aby znaleźć influencerów fitness, wpisz na Instagramie hasło „workout”, aby zobaczyć treści treningowe i specjalistów od ćwiczeń.

A najlepsze? Im więcej angażujesz się w treści ze swojej branży, tym więcej algorytm będzie polecał Ci podobnych treści (od różnych twórców). Josie Hull, Creator Marketing Manager w Just Spices, odniosła duży sukces, stosując tę technikę:
Oprócz bezpośredniego wyszukiwania możesz też używać hashtagów, aby zawęzić poszukiwania influencerów. Ogólnie rzecz biorąc, są cztery rodzaje hashtagów:
Hashtagi markowe: to hashtagi z nazwą marki, takie jak #Sephora. Choć najbardziej przydają się do śledzenia postów Twojej firmy, możesz też używać hashtagów pokrewnych marek sprzedających do podobnej grupy odbiorców.
Hashtagi związane z zainteresowaniami: używaj niszowych hashtagów — np. #homecareproducts — aby znaleźć influencerów skupiających się na konkretnych zainteresowaniach lub kategoriach.
Hashtagi zawodowe: użyj eksperckiego hashtagu — np. #Doctor lub #Cosmetologist — gdy chcesz znaleźć zaufanego influencera w branży, który posiada jakieś kwalifikacje zawodowe.
Hashtagi lokalizacyjne: użyj hashtagu danej lokalizacji — np. #London — aby znaleźć lokalnych influencerów w konkretnym regionie.
Najlepsze w szukaniu influencerów bezpośrednio na platformach społecznościowych jest to, że nic Cię to nie kosztuje. Ale jest to czasochłonne i żmudne. Najlepiej połączyć to z oprogramowaniem do wyszukiwania i analizy influencerów, aby przyspieszyć proces.
3: Agencje talentów
Dobre agencje talentów idą o krok dalej niż marketplace’y, pomagając znaleźć odpowiednich influencerów bez utraty ludzkiego podejścia. Wciąż nie utrzymujesz bezpośredniego kontaktu z influencerem, ale agencji nie chodzi tylko o dostarczenie Ci wyników. Celem jest znalezienie w ich portfelu twórców najlepiej dopasowanych do Twojej marki.
Kolejną zaletą jest to, że agencje mogą sprawdzać profile twórców bardziej szczegółowo niż marketplace, bo ich celem nie jest maksymalizowanie liczby influencerów.
Bolt współpracuje co miesiąc z ponad 100 influencerami na ponad 15 rynkach, a częścią ich strategii jest praca z lokalnymi agencjami talentów. Z doświadczenia zespołu wynika, że niektórzy twórcy znalezieni przez Modash są reprezentowani przez agencję — i tylko tak można z nimi współpracować. Współpracując z agencją, otrzymują także więcej rekomendacji twórców, których inaczej by przeoczyli.
Namanh Hoang, Global Director of Branding w CyberPowerPC, podkreśla również, że wielu większych influencerów współpracuje z agencjami talentów, aby zarządzać swoim biznesem.
Ponadto, jeśli prowadzisz influencer marketing globalnie, lokalna agencja talentów ułatwi komunikację.
Pamiętaj jednak, że tę metodę należy łączyć z narzędziem analitycznym, aby upewnić się, że polecani przez agencję twórcy spełniają Twoje wymagania.
Unikaj marketplace’ów influencerów
Wniosek jest prosty: nie musisz znosić wad (i kosztów) marketplace’ów influencerów. Istnieje wiele lepszych sposobów na znalezienie influencerów — niezależnie od tego, czy jesteś małą, czy dużą marką i jaki masz budżet.
Poznaj metody, z których korzystają inni marketerzy influencer marketingu, w naszym badaniu. Albo zrób pierwszy krok, korzystając z oprogramowania do influencer marketingu, takiego jak Modash. Rozwiązuje wszystkie wady marketplace’ów jak efekt domina — i to w rozsądnej cenie. Nie wierzysz? Wypróbuj Modash za darmo dzięki wersji trial.